Leszek zawsze wierzył, że w mroku ukrywa się więcej światła, niż jesteśmy w stanie dostrzec. Poszukiwał go w cieniu, ciszy, w ulotnej chwili, która zostaje w pamięci dłużej niż słowa. Jego drogą był teatr, w którym obraz i dźwięk znaczyły więcej niż jakiekolwiek dialogi. Mimo bólu i cierpienia bardzo chciał żyć dalej, lecz choroba zwyciężyła. Pożegnał się z nami, pozostawiając swój świat – zapisany w spektaklach, utkany ze scen pełnych emocji, obecny w obrazach, które tworzyliśmy wspólnie z nim.
Odszedł Leszek Mądzik – artysta, który potrafił mówić światłem i ciszą, budując teatralne światy, które poruszały do głębi. Twórca Sceny Plastycznej KUL, scenograf, reżyser, malarz i fotograf, dla którego sztuka była sposobem na odnalezienie tego, co najgłębsze w człowieku.
Jego teatr nie potrzebował słów – wystarczył obraz, ruch, światło i cień. Przez ponad pięć dekad Leszek Mądzik kreował spektakle, które przenosiły widzów w inny wymiar – pełen emocji, metafor i duchowej refleksji. Jego prace były obecne na scenach całego świata, ale to Lublin pozostał jego miejscem, przestrzenią, w której rodziły się kolejne wizje.
Leszek nie tylko tworzył, ale też inspirował. Był nauczycielem, który pokazywał, że teatr to coś więcej niż scenografia i aktorzy – to przestrzeń, w której dotykamy tajemnicy.
Msza Św. żałobna Śp. prof. Leszka Mądzika odbędzie się w sobotę 22 marca o godz. 15:00
w Archikatedrze Lubelskiej.
Msza pogrzebowa odbędzie się w poniedziałek 24 marca o godz. 14:00 na Cmentarzu Salwatorskim w Krakowie, po czym prochy zostaną złożone w grobie rodzinnym.
Urodzony 5 lutego 1945 roku, szybko zrozumiał, że natura, światło i cień mają niezwykłą moc. To właśnie one kształtowały jego pierwsze artystyczne wizje, którymi dzielił się potem na scenach całego świata. Liceum Plastyczne w Kielcach, mieście, które doceniło go później tytułem honorowego obywatelstwa, było jedynie przystankiem w poszukiwaniu własnego języka sztuki. Niepowodzenia, jakie spotkały go przy próbach wstąpienia na Akademię Sztuk Pięknych, stały się impulsem, by poszukać czegoś więcej – czegoś, co nie mieści się w tradycyjnych ramach malarstwa.
W 1966 roku Leszek Mądzik rozpoczął studia historii sztuki na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Tutaj spotkał się z teatrem – spotkanie to okazało się przełomowe. W 1969 roku stworzył Scenę Plastyczną KUL, teatr absolutnie wyjątkowy, teatr bez słów, przemawiający obrazem, ruchem i światłem. Już pierwsza premiera „Ecce Homo” z 24 marca 1970 roku zapowiadała rewolucję – narodziła się zupełnie nowa jakość scenicznej wypowiedzi.
Spektakle Mądzika były jak ciche sny, które można było oglądać z otwartymi oczami. Nie padało w nich żadne słowo, a mimo to mówiły wszystko, co najważniejsze. „Wieczerza”, „Ikar”, „Wilgoć”, „Brzeg”, „Wrota”, „Tchnienie”, „Kir”, „Odchodzi” czy „Kres” – każda z tych scenicznych opowieści była próbą dotknięcia istoty ludzkiej egzystencji, stawiała pytania o sens istnienia, o przemijanie, o śmierć i o to, co trwa ponad nią.
Leszek często powtarzał, że teatr jest dla niego prywatnym, niemal intymnym spotkaniem z widzem, gdzie cisza stanowi nie tylko tło, ale pełnoprawną postać dramatu. Jego przedstawienia to swoiste rytuały – zawsze wyważone, ascetyczne, ale przy tym przepełnione głębią przeżyć i emocjonalnych napięć.
Niezwykle ważną rolę w twórczości Mądzika odgrywała muzyka. Współpracował z wybitnymi kompozytorami takimi jak Jan A.P. Kaczmarek, Tomasz Stańko, Stanisław Radwan czy Przemysław Gintrowski, Anna Marią Jopek — tworząc wraz z nimi subtelne, lecz niezwykle sugestywne przestrzenie dźwiękowe. Muzyka w jego teatrze nigdy nie była jedynie dodatkiem – była współtwórcą emocjonalnej dramaturgii, nieodłącznym partnerem światła i cienia.
Nie tylko teatr stanowił przestrzeń jego artystycznych poszukiwań. Leszek Mądzik był również autorem niezwykłych fotografii oraz pełnych refleksji esejów, które publikował na łamach kwartalnika literackiego „Akcent”. Zebrane później w książce „Obrazy bez tytułu” były kolejnym dowodem na jego wrażliwość i umiejętność patrzenia głębiej, poza powierzchnię rzeczy.
Ważnym dziełem jego życia stała się także Galeria Sztuki Sceny Plastycznej KUL, miejsce dialogu różnych dziedzin sztuki, przestrzeń, w której spotykali się ludzie zjednoczeni ideą poszukiwania i odkrywania tego, co niewypowiedziane.
W styczniu 2025 roku Leszek Mądzik został honorowym obywatelem Lublina – miasta, w którym zbudował swój artystyczny dom, pełen refleksji, ciszy i subtelnej metafizyki. Odszedł od nas miesiąc po jubileuszu 80-lecia swoich urodzin, pozostawiając po sobie niezwykłe dziedzictwo.
Leszku, dziękujemy Ci za świat, który nam pokazałeś, za teatr, który będzie trwał w naszych sercach, za ciszę, którą nauczyłeś nas rozumieć. Pozostajesz z nami, żywy w pamięci, obecny w każdej przestrzeni teatru, który stworzyłeś. Twoje światło nie gaśnie – rozświetla kolejne pokolenia artystów, którzy wciąż szukają własnej drogi, idąc Twoimi śladami.
Magdalena Szymala | ideastudio.pl
Fot. Urszula Nawrot